piątek, 26 kwietnia 2013

Paranoid - Rozdział 10 - Relacje.

   Obudziłam się w środku nocy z płaczem. Znowu śnił mi się McKagan. Brakuje mi go jak cholera. Ja go naprawdę kocham... nad życie. Chociaż właściwie... skoro nie mam Duffa, nie mam życia...
   Ubrałam jakąś bluzę, którą dała mi Carly i poszłamdo kuchni. W rękaw włożyłam duży nóż kuchenny i żeby nie było wlałam sobie wode. Na korytarzu wpadłam na Jamesa, który spojrzał mi głęboko w oczy
- Płakałaś?
- Nid, wydaje Ci się...
- Nie kłam. Masz mokre policzki. Co się stało?
- Nic...
- Powiedz słonko... - przytulił mnie mocno, a jatak mimowiednie wtuliłam się w niego, tak jakbym szukała bliskości, jak małe dziecko.
- Brakuje mi go...
- To na pewno... Musisz spróbować żyć bez niego... Zapomnij, że istniał taki ktoś jak Duff McKagan.
- Nie potrafię... zbyt go kocham...
- Cii... - cmoknął mnie w nos. - Idź spać skarbie. Posiedze przy tobie, dobrze?
- Noo... dobrze.
   Poszłam do 'swojego' pokoju i zdjęłam bluze, na śmierć zapominając o nożu ukrytym w kękawie. Więc takowy mi wypadł robiąc charakterystyczny hałas. James żucił mi mordercze spojrzenie i poszedł wynieść go do kuchni. Wrócił z dwoma kubkami kakaa z piankami i jakimś filmem na DVD. Dał mi jeden z kubków i usiadł obok. Włączył film. No kurwa, musiał! On świetnie wie, że boję się horrorów, a skurwiel wybrał Psychozę.
   Ogólnie to przez cały czas, kiedy leciało to dzieło kinematografii, byłam wtulona w Jamesa. Tak jakoś... nie wiem czemu, ale coś w sercu mi mówiło, że mogę mu zaufać. On jakoś specjalnie nie protestwoał, jak prawie łamałam mu żebra.
- Wika?
- Tak?
- Wiesz... ja... no... ja zawsze Cie kochałem...
   Nie odpowiedziałam mu na to. Nie umiałam. Nie potrafiłam. Szczęka opadła mi do kolan. Coś w sercu mi mówiło, że powinnam dać mu eleganckiego kosza i powalczyć o Duffa, ale rozum wyraźnie mówił, że jeśli nie chcę być samotna muszę dać  szanse. Poza tym, coś mnie do niego ciągnęło, tak jak rudą ćme do ognia. Nie umiałam tego nazwać, ale nie była to miłość. Ja wciąż kocham McKagana...

4 komentarze:

  1. Kurde kobieto to je genialne

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, ha! Ruda ćma!.xd
    Jestem Szatan Dejf i się jaram i czekam na braciszka Dejfa, a potem emolucje w tró miłość.xd
    Jamesik cię kocham :3 Jamesik ogląda hoory. :3 Jamesik rzuca piankami. :3 Jamesik posyła mordercze spojrzenia. :3
    Hahahahahahahahahahaha.xd
    Odbija mi z braku ciebie :c
    Kobito kilka błędów wyłapałam.xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne <33 mogłabym to czytać, czytać i czytać 5463728 razy i mi się nie znudzi <3 pisz dalej. Czekam na 11 z niecierpliwością <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej, James i tak mój.xd
    Błędy.xd ale i tak świetnie się czyta. ;*
    Ja też cię od zawsze kochałam a ze mną nie oglądasz horrorów i nie pijesz kakaa z pianką.
    Jeszcze kiedyś się napijemy.xd
    Masz talent do pisania ale nie di odblokowania blokad.xd

    OdpowiedzUsuń