środa, 10 lipca 2013

Paranoid - Rozdział 15 - Pożegnanie

          Minął tydzień. Nasz ostatni tydzień w Los Angeles. Nie będę tęsknić za tym miejscem, ale będzie mi brakować, ale będę tęsknić za jedną osobą - Kirkiem. Poprosiłam go, żeby jeśli tylko może przyjechał. Po piętnastu minutach był już pod domem.
          - Wika, wyjaśnij mi o co chodzi. Co tu robisz? James się martwi... - westchnął wchodząc na podwórko.
 - Zaraz Ci wszystko wytłumaczę, ale może wejdziesz, napijesz się herbaty, kakao, kawy... Whatever.
 - Zrób mi herbatę - rzucił idąc za mną do domu. Nie widziałam jego miny, gdy zobaczył, że zamiast mebli mam w domu kartony podpisane markerem, ale na pewno musiał się zdziwić.
          Weszliśmy do kuchni, wstawiłam wodę na herbatę, i usiadłam na podłodze. Hammett usiadł obok mnie. Wpatrywał się we mnie z miną "no słucham". Podałam mu szklankę napoju i zaczęłam.
 - No tooo... Pamiętasz naszą rozmowę o Jamesie? Nic nie mogłam wymyślić, poszłam do klubu i się najebałam. Dobra, never mind. Następnego dnia rano zdałam sobie sprawę z jednej rzeczy - nie kocham go. Zdecydowałam, że nie wrócę do domu. Waszego domu. To nie mój świat. Wyszłam z Viper, chodziłam kilka godzin po L. A., potem najzwyczajniej w świecie się zmęczyłam, usiadłam na krawężniku i zaczęłam palić. Poczułam, że ktoś szarpie mnie za ramie. Patrzę, a tam DUFF. Zaczął mnie przepraszać. I tak jakoś wyszło, że... Jutro wyprowadzamy się do Seattle.
 - C...Co? Czekaj... CO?! JAK TO DO SEATTLE?!
 - Przepraszam.... - spuściłam wzrok
 - Nic się nie stało... Po prostu.. Będę tęsknił... - mocno mnie przytulił.
 - Ja też... - szepnęłam i zamknęłam oczy. Zaczęłam przypominać sobie całe dzieciństwo. Było piękne...



******
Kurwa... Ja chyba nie umiem pisać. Naprawdę. Syf kiła i mogiła ;/

2 komentarze:

  1. Jezu, jak suodko. <3
    Pięknie. Umiesz pisać. Ja nie umiem pisać. Moje rozdziały na Shadow in your love są beznadziejne..
    Czekam na dalej. Szkoda że Wika zostawia Kirka w LA i wyjedza do Seattle.
    Czekam na dalej moja Vicky. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja juz nic nie rozumiem ;---;
    Ale Kircia jest <3

    OdpowiedzUsuń