poniedziałek, 3 czerwca 2013

Rozdział 12 - Remont.

   - Idź do sklepu - powiedział James wręczając mi swoją kartę kredytową. - A i kupuj co chcesz.
    W sumie... Podoba mi się ta propozycja. Pocałowałam go przelotnie i wyszłam z domu. Poszłam pieszo do galerii i nakupowałam wszystkiego co było mi potrzebne ( książki Koontz'a,kilka bluzek, dwie pary spodni, czarna, koronkowa sukienka, czerwona szminka, paletka cieni do powiek, puder, paletę (taką z płótnem, żeby nie było), pędzle, farby, ołówki, kilka nowych płyt, w tym nową Gunsów - Use Your Illusion ( tak, ciekawiło mnie jak sobie radzi ten zespół bez mojego byłego, który jak dziecko gdzieś spierdolił) i ogólnie kupiłam tyle tego wszystkiego, że nawet nie mogłam tego unieść, więc zadzwoniłam do Axla, chociaż w sumie nie wiem czemu do niego, ale trudno.
- Axluuuuuś....
- Coooooooo Wikuuuuuś?
- Podrzucisz mnie do rezydencji Metallicy? Prooooooszę.
- Okej. Gdzie jesteś?
 - W sklepie, więc weź auto.
   Rudy tylko się zaśmiał, a ja rozłączyłam. Siedziałam w kawiarni jedząc lody i czekając na Pana Rose, który pojawił się dość szybko. Usiadł na krześle naprzeciwko mnie i się uśmiechną, ale...  To nie był taki uśmiech jak kiedyś. Ten był inny... Wymuszony? Tylko... Dlaczego? Jego oczy były smutne.
- Coś się stało?   - zapytałam z przejęciem w głosie. Axl tylko machnął na to ręką i zapytał czy już idziemy. Skinęłam głową. Wyszliśmy przed budynek niosąc torby z zakupami. Rudy podwiólł mnie pod dom. Jechaliśmy bez słowa.
   Wniosłam (już sama) zakupy do pokoju. Coś się tu zmieniło. A to coś to... Wszystko. Łóżko było jakieś większe, szafy z resztą też, wszystko było poprzestawiane. Kurwa. Ale było zajebiście. Nie wiem skąd James wytrzasnął na to wszystko kasę, ale było bosko.


***
Luuuuuuduuuu mój, przepraszam was za nieobecność,ale nie mam pomysłów na te opowiadanie ;_;
Znaczy... Skończę je,ale piszę też 2. Tag. Zrobię tu reklamę ;______;
Diary Of Sunset Strip. To jest o Motli Kru ;-;

3 komentarze:

  1. Jezzuuuu ile ty kupujesz ;O
    takie zakupy i później jeszcze axl po ciebie przyjeżdża ;O ;O
    no fajnie fajnie jak zwykle :D zapisuję do ulubionych (na tej przeglądarce) xD

    OdpowiedzUsuń
  2. zajeeebistee .. ale Dac Wice kartke kredytowa tp ..... wykupi pol sklepu... za malo za malo ja ce jesce

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dałabym Ci karty kredytowej cwelu.
    Wykupisz cały sklep i nie zostawisz ani trochę kasy na koncie.
    wybaczam Ci nie obecność. ;_;
    Ale musisz dokończyć to opowiadanie na bank bo jest zajebiste. ;*

    OdpowiedzUsuń